Witam Parę dni temu miałem wymieniane łożyska w mojej Bravie, wtedy też osoba która to robiła, odkryła, że poprzedni właściciel urwał króciec przy pompie paliwa i zakleił go kropelką. Z braku czasu i narzędzi, mechanik zrobił to samo i kazał nie forsować auta, przygotować się na rychłą naprawę wspomnianego króćca. Wczoraj, na jakimś parkingu chciałem odpalić auto i tak, szlag go trafił. Benzyna przy probie kręcenia lała się spod baku, otworzyłem bagażnik, zobaczyłem co dzieje się pod matą, niestety króciec wyskoczył i przy odpaleniu przelewało paliwo. I teraz pytanie, na allegro znalazłem pompy paliwowe, warto kupić całą pompę (koszt koło 90zł) czy mocować się z naprawą wspomnianego króćca?