Witam przy skręcie w prawo przy większej prędkości coś strasznie chuczy w lewym kole wymieniłem łożyska felgi też są ok ale problem nie znikną niewiem co to moze być czy ktoś już miał taki problem ?? koło nigdzie nie ociera
huczenie przy skręcie w prawo to są oznaki zużytego łożyska z lewej strony, ale skoro piszesz że wymieniłeś ?, może mech. Cię oszukuje, chyba że robiłeś to sam
Przy skręcie to i uszkodzony przegub potrafi się odzywać Podnieś auto z tej strony co huczy, złap dwoma rękoma za oponę na godzinie 9 i 3 i ruszaj lekkimi a energicznymi ruchami jakbyś chciał skręcić koło i wyprostować, jak padło łożysko to powinieneś wyczuć luz Netoper
FŁT, polska firma ale na świecie cenione są jej łożyska, tanie a zarazem wytrzymałe. Nie wiem na dzień dzisiejszy, ale parę lat temu udziałowcem była jakaś firma japońska, która postawiła kilka nowych nowoczesnych lini produkcyjnych Netoper
piszecie ze to może być łożysko.. a to przypadkiem jak umiera łożysko to nie huczy cały czas? Pytam bo dziś odczułem coś podobnego jak założyciel tematu. na tracie jadąc kolo 90 km/h przy skręcaniu (ale na prostej tez) odczułem tak jak bym jechał po chropowatym asfalcie mimo, ze jechałem po nowo położonej nawierzchni, którą znam i wiem, ze jest gładka... odczucie było takie jak by asfalt byl plaski ale mocno chropowaty, słychać było dziwne przytłumione pukania... jestem trochę zielony, ale w wyobraźni odczułem to jak by przeguby sie tłukły albo końcówki drążków, coś w tym stylu... Może ktoś by pomógł i rzucił jakąś teorie/disgnoze